środa, 26 stycznia 2011
Bunt Duszy...
Angel nie może poukładać myśli w nowym kraju. Brakuje jej przyjaciół z gangu, szaleństwa pasją i Paryża. Zaczyna się buntować i coraz częściej wybucha gniewem, pałając złością do wszystkiego co dzieje się dookoła. Ma dość docinek gburowatej siostry, postrzeganej przez wszystkich jako ideał i wzór do naśladowania. Dobija ją też zacięty język ojca używany co rano w jej stronę. Próbuje relaksować się przy ulubionej muzyce lecz to nic nie daje, ma uczucie braku zrozumienia. Nic jej nie uspokaja, nawet jazda na deskorolce, którą tak przecież kocha. Nie ma żadnych znajomych. Co wieczór jej myśli biją się z pustką otaczającej jej przestrzeni. Często zamyka się w pokoju, włącza głośną muzykę i ma nadzieję ,że to ukoi jej myśli. Chce rozładować oddech napięcia panującego w powietrzu. Czuje zimną, przenikającą serce złość. Ma wrażenie psychicznie chorej, nie prowadzącej do nikąd rzeczywistości...Stwierdza fakt ,iż życie jest brutalne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz